Kilka godzin temu wróciłam z wesela. W remizie. Przygrywała wioskowa kapela.
I bawiłam się świetnie! Ostatni raz się tak wytańczyłam kilka lat temu. Nawet tango nam wyszło!
Dobra, idę po kefir.
sobota, 31 lipca 2010
sobota, 17 lipca 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)